5 sposobów na nudny wykład: co robić, by to przeżyć?

Z tego artykułu o tym, jak przeżyć nudny wykład, dowiesz się:

  • Czy naprawdę musisz tam być?
  • Jak zarobić dodatkowy hajs lub nauczyć się czegoś naprawdę przydatnego podczas nudnego wykładu?
  • Jakie gry mogą uratować Ci życie na zajęciach?

Czy mogę wyje#@ć się na nudny wykład? 

Po tym, jak już przeżyjesz swoje pierwsze dni na studiach i minie Ci cała zajawka na studiowanie, każda minuta w salach wykładowych to wieczność. Patrzysz na slajdy prezentacji rodem z Windows 98. Powieki są dużo cięższe, niż Ci się wydawało. Zamykasz je na chwilę i zadajesz sobie pytanie: “co poszło w moim życiu nie tak?”. Masz przed sobą 90 minut skandalicznie nudnego wykładu. Normalny człowiek zniesie maksymalnie 15 minut skupienia i uwagi. Jeśli prowadzący do tego okrutnie smędzi, ten czas skraca się do kilkudziesięciu sekund. Brrr. ???

W takiej sytuacji przy kolejnym planowaniu podróży na zajęcia, pomyśl, czy w ogóle jest sens i obowiązek się tam pojawiać. W końcu często jest tak, że wykłady na uczelni:

  • są nieobowiązkowe,
  • są “obowiązkowe”, ale typ nie sprawdza listy obecności albo ktoś z Twoich ziomeczków może Cię dopisać na listę,
  • co roku są takie same, więc zdobędziesz lub kupisz notatki od starszych roczników,
  • nie mają znaczenia, bo i tak przedmiot zalicza np. jakiś esej, który zrobisz na miękko bez “niezbędnej” i nużącej wiedzy od wykładowcy.

Twój wykładowca sprawdza obecność i musisz odsiedzieć swoje? Sprawdź zatem nasze produktywne pomysły, jak wytrzymać na nudnym wykładzie. Oto studenckie pogotowie ratunkowe długopisu Zakazany Długopis® . ?

Co robić na nudnym wykładzie?

Na pewno nie siadaj w pierwszych ani w ostatnich rzędach. Te zwykle są oczkiem w głowie profesorów i magistrów.  Usiądź lekko z boku w przedostatnim rzędzie u góry auli lub z tyłu sali. Najlepiej przy ścianie lub filarze, gdzie znajdziesz gniazdko do ładowania lapka lub telefonu. Pozycja zajęta? Lecimy dalej.

Odpal do tego aplikację Cogi, która pomoże Ci nagrać wykład, a raczej tylko te istotne fragmenty wykładów. Apka nasłuchuje cały czas i gdy zacznie dziać się coś ciekawego, wystarczy dotknąć ekranu – wtedy zapisany zostanie fragment wraz z poprzedzającymi go 15 sekundami. Do zapisów można dołączać zdjęcia i notatki tekstowe. Teraz możemy w pełni legitnie olać notowanie i zająć czymś naszą głowę.

1. #nerd_alert: zacznij pisać pracę.

Brzmi trochę creepy, ale serio, jeśli rozbudzisz w sobie choć na moment tego ambitnego nerda i kujona, każde 90 minut i każdy nudny wykład to zawsze parę stron do przodu, żeby odhaczyć swój licencjat, magisterkę lub inżynierkę. Pisanie ich potem w wakacje, ferie, czy święta, to zdecydowanie zły pomysł. Wiadomo, że nie będzie Ci się chciało tego robić. Legenda głosi, że kiedyś jakiś student napisał pracę dyplomową właśnie w tym okresie. Ale to tylko legenda. Ty bądź realistą.

2. Zarób dodatkowy hajs. Jak?

Jeśli zupełnie nie masz flow na ogarnianie pracy licencjackiej, pomyśl o ogarnięciu sobie pracy zdalnej, którą będziesz wykonywać na nikomu niepotrzebnym wykładzie. Zaliczona obecność i szybka dostawa forsy. Brzmi całkiem spoko, jak na nudny wykład, na którym musisz siedzieć.

Możesz wypełniać ankiety, tłumaczyć teksty, rozkręcać swojego bloga, czy pobawić się w influencera, ogarniać profile w social media dla jakiejś firmy, założyć własny sklep internetowy i próbować coś opchnąć w sieci. Po prostu działać jako freelancer.

Jeśli masz skillsy w branży finansowej lub sportowej, masz wtedy czas na granie na giełdzie online lub bukmacherkę. Skoro i tak siedzisz na auli, to czemu nie dorobić chociaż na pizzę, szlugi i browar?

3. Nie chce Ci się używać mózgu? Użyj smartfona. Po co?

Jeśli masz zapas hajsu np. od bogatych starych, pomiń pkt. 2. W takim razie, jeżeli trafiłeś już na nudny wykład, pomoże Ci Twój smartfon. Wbijaj do Sklepu Play lub App Store i rozkmińmy, co przyda Ci się na uczelni. Na początek coś mądrego.

Nudny wykład? Skilluj język obcy.

Przyda Ci się do tego Duolingo, aplikacja/gra do nauki języków, z której korzysta 300 milionów ludzi na świecie. Klikasz, zdobywasz punkty, medale i ogarniasz np. angielski. Przyda się w każdej pracy i w każdym biznesie.

Naucz się rozkręcać biznes, swoją karierę zawodową i marketing online.

Pomoże w tym Google Primer, bezpłatna apka z prostymi pigułkami wiedzy na milion różnych tematów. Rozwijanie własnej firmy, budowanie marki osobistej, e-mail marketing, social media, sprzedaż, tworzenie stron WWW i wiele, wiele więcej.

Czytaj e-booki.

Znowu trochę powiało nerdem, ale być może lubisz lub przekonasz się do czytania. Przyda Ci się do tego apka Amazon Kindle, Empik Go lub po prostu Books od Apple. 90 minut wykładu to czasem nawet 25% – 50% jednej książki.

4. Olać naukę i nudny wykład. Lepiej w coś pograć na smartfonie.

Nie chce Ci się uczyć ani czytać? W pełni rozumiem. Czasem trzeba po prostu się na wszystko wyje#@ć i w coś pograć. 

? Quizwanie gra towarzyska, imitująca znanych “Milionerów”. Odpowiadasz na pytania w ramach pojedynku z innym graczem online. Rozejrzyj się po sali. Z pewnością nie Ty jeden próbujesz zabić czas. Zbierz ekipę i grajcie razem!

? Plague Inc – gra strategiczna, w której wcielasz się w rolę wirusa, który musi zarazić cały świat. Idealna w epoce #coronavirus. Twoim celem jest wymordowanie całego świata, zanim naukowcy opracują antidotum. 

? Tinder – zawsze kusiło Cię, by zainstalować Tindera, ale zawsze było Ci głupio lub nie miałeś czasu go sprawdzić? To dobry moment na taką “grę”. Przesuwaj w lewo i w prawo, a może trafisz na kogoś, z kim ustawisz się dziś po wykładach na długie korepetycje.

? Tik-Tok – może to nie gra, ale to, co tam ludzie wyprawiają, włącznie z Prezydentem Andrzejem Dudą na czele, to już naprawdę jest kosmos. To trzeba zobaczyć. Śmiechniesz parę razy, gwarantujemy.

Chciałbyś przeczytać u nas o innych grach i apkach mobilnych? Daj znać w komentarzu, chętnie zrobimy taki top of the top. 

5. Smartfon sucks? Czas na cringe’owe, oldschoolowe gry offline.

To ostatnia deska ratunku na nudny wykład. Zna je każdy w każdym wieku. Jeśli macie umrzeć z nudów, lepsze to niż nic. Powieje cringe’em, ale mogą być z tego dobre Stories i dobra beka… z samych siebie. Czas na oldschool:

  • Kamień, papier, nożyce
  • Państwa, miasta, rzeki…
  • Wisielec
  • Gra w karty (czasem wykładowcy wiedzą, że smędzą i pozwalają absolutnie na wszystko)
  • Prawda, czy wyzwanie?
  • Zabawa w grzybka
  • Krzyżówki, sudoku i wiele innych.

Napisz do nas zaraz po tym, jak przeżyjesz nudny wykład.

Jak widzisz, nudny wykład da się jakoś przetrwać. Jeśli już wykorzystasz któryś z naszych tipów, napisz do nas w komentarzu poniżej pod tym tekstem prosto z wykładu, czy ten wybrany przez Ciebie patent Ci pomógł. A może

Udostępnij post:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *